Zmiany w prawie hazardowym w Danii

Skarga przeciwko nowemu prawu hazardowemu została wniesiona do Komisji Europejskiej przez jedno z naziemnych kasyn oraz duńskie stowarzyszenie ds. automatów. Podmioty te nie mogły pogodzić się, że nowe prawo zakłada obłożenie tradycyjnego hazardu podatkami na poziomie 45-71%, a hazard internetowy zaledwie 20% podatkiem.

Oczywiście podmioty chcące działać w internecie muszą zakupić odpowiednią licencję. Do wyboru są dwa warianty. Pierwsza licencja zezwala na prowadzenie zakładów sportowych online oraz stacjonarnych, a druga kasyna online, w tym pokera, blackjacka, ruletkę, automaty, backgamona, wista oraz brydża. Bingo oraz zakłady na wyścigi konne pozostaną dostępne tylko dla państwowej firmy Danske Spil.

Przychylność KE spotkała się ze sporym zadowoleniem w całej branży hazardy online. Przedstawiciel Betfair, Martin Cruddace, stwierdził, że rozwiązanie przyjęte w Danii jest doskonałym przykładem jak powinno wyglądać prawo hazardowe w całej Europie. Przyjęte prawo jest korzystne dla obywateli Danii, dla firmy hazardowych oraz dla państwowej firmy hazardowej. Cruddace zapewnił, że Betfair natychmiast złoży wniosek o wydanie licencji.

Nowe prawo podoba się także The Betsson Group, która nabyła niedawno duńskiego operatora – Betsafe. Nowe prawo pozwoli grupie wywiązać się z umowy sponsorskiej z duńską ligą piłkarską, a nazwa ligi zostanie zmieniona na Betsafe League. Grupa uważa, że 20% podatek jest wysoki, ale do zaakceptowania.

Clive Hawkswood, szef grupy lobbingowej dla branży hazardowej – Remote Gambling Association (RGA), wyraził zadowolenie z decyzji KE. Różnice w opodatkowaniu naziemnych kasyn i kasyn internetowych jego zdaniem mają solidne podstawy. Kasyna tradycyjne konkurują se sobą tylko na terytorium kraju, podczas gdy operatorzy online muszą walczyć na bardzo konkurencyjnym rynku międzynarodowym. Trzeba przyznać, że duńskiego rozwiązanie wydaje się najbardziej logicznym z całej Europie.